WMK Nawet spoko było na

Piątek, 28 marca 2008 · Komentarze(0)
WMK Nawet spoko było na masie...pogoda dopisała...po masie troche sie pokrecilem i do domu nic mi sie nie chciało :D:D:D




Jak wyjechałem z domu to

Niedziela, 16 marca 2008 · Komentarze(0)
Jak wyjechałem z domu to trochę kropiło...a pozniej to juz tragedia...no i mały wypadek na bankowym
:/

Nareszcie udało mi sie wyrwać

Niedziela, 9 marca 2008 · Komentarze(0)
Nareszcie udało mi sie wyrwać z domu...rano pod szkołe pograć w gałe, później do Kasi :* no i nie wiedziałem gdzie jechać :/, więc telefon do Maćka...pojechałem do niego jeszcze zrobiłem z 10km dookoła jego domu, bo czekał aż obiad zje i do marek najpierw most gdański, św. Wincentego i Radzymińska...kupiłem skawe :D i droga powrotna Radzymińską później trochę odbiliśmy kawałek dumą naszej stolicy pragą :D:D:D i do domu... V-MAX 55,2 Maciek też....

Fotki później

WMK, a przed troche po

Piątek, 29 lutego 2008 · Komentarze(0)
WMK, a przed troche po centrum i do domu z Maćkiem i jego bratem...na masie beznadziejnie :D:D:D pozniej spoko, nawet sredna troche odrobilem...nareszcie pomalowalem rower teraz jest blackbike


Na dzień dzisiejszy stan mojego

Niedziela, 24 lutego 2008 · Komentarze(0)
Na dzień dzisiejszy stan mojego licznika wynosi 780km od początku roku, ale niestety czas wrocic do szkoly i dlugo nie bedzie zadnej wycieczki :(


Dziś wyjechałem z domu bez

Piątek, 22 lutego 2008 · Komentarze(0)
Dziś wyjechałem z domu bez żadnego celu, do jechałem do swojej szkoły i stwierdziłem, że nie chce mi się jeździć, więc do domu :D:D:D

A po południu wziołem drugi rower i do lasu :D:D:D:D:D:D

(fotki później)

Dziś na chwile do centrum

Czwartek, 21 lutego 2008 · Komentarze(0)
Dziś na chwile do centrum spotkać się z koleżanką:D:D:D Później do wujka (na żoliborz) trochę powyciskać na ławeczce :D:D:D i do domu...dziś aparatu nie zabrałem, wiec nie ma fotek :)

Dziś króciutko, bo wogóle

Środa, 20 lutego 2008 · Komentarze(0)
Dziś króciutko, bo wogóle nie planowałem żadnego wypadu :D:D:D Złożyłem drugi rower w 20 min:D:D:D i Z Bartkeim pojechaliśmy pokręcić się po okolicy (mieszkam na terenie puszczy kampisnowskiej, wiec okolica skada sie z samych lasów stad km. w terenie)przy okazji sprawdzielm swoja szose w terenie:D:D:D.
Wjechaliśly na jakis wojskowy teren, a tam scieżka betonowa w środku lasu, takiej nawet w centrum warszawy nie ma :D pojechalismy do konca i zawrocilismy.
V-MAX 44,9km/h




Pierwsza setka w tym roku

Wtorek, 19 lutego 2008 · Komentarze(0)
Pierwsza setka w tym roku i trzeca w życiu:/ jak wstałem rano i zobaczyłem jaka jest pogoda to od razu chciało mi się jeździć:D:D:D Wybiłem od razu do Piaseczna później na żerań nie wiem po co chyba po to żeby kilomertów natłuc...następnie do centrum pokręciłem sie troche spotkalem kolezanke w parku i wracajac do domu spojrzałem na liczik i zobaczylem 81km, ale nie mialem pomyslu gdzie ju jechac ze by do tej setki dobic, do domu ta droga, ktora chcialem jechac to mialem jeszcze jakies 10km, wiec postanowilem zawrocic do Reymonta i przez bemowo do domu, ni wiedzialem ile kilosow jest tedy dokladnie, ale nic innego mi do glowy nie przychodzilo i udało się...i dzis tez moja najwyzszy jak dotad V-MAX - 55,6km/h :D:D:D:D także dzisiaj udany dzien. srednia kiepskajak dla niektórych, ale dla mnie srednia nie jest wazna :D:D:D

Jakaś uliczka na obrzezach Piaseczna, a ja narzekam na warszawe :D



Oto las bielański, nie wjechałem tam :D




Nie wiem gdzie to;/, chyba gdzies na zoliborzu:D



Dziś po dętki na żoliborz,

Poniedziałek, 18 lutego 2008 · Komentarze(0)
Dziś po dętki na żoliborz, dętkek nie kupiłem(TZN:TYLKO JEDNA KUPIŁEM ,ale reszte zamówiłem)za to kupiłem też smar:D:D:D potem kolega zadzwonił i coś odemnie chciał, więc do centrum...wypiłem ciepłą herbatkę i pojechałem dalej, nie miałem za bardzo pomysłu, więc zerknołem do swojej książki telefonicznej i stwierdziłem, ze odwiedze koleżanke, wiec pojechałem na Powstańców śląkich(koleżanka tam mieszka)posiedziałem troche u niej i Lazurową w strone domu...jezdziło sie nawet spoko, nigdzie mi się nie śpieszyło, wiec wogóle sie nie zmeczylem :D:D:D
V-MAX 49,8 (fuck)

ścieżka na bielanach, nawet spoko jak na polskie ścieżki, dużo krawężników, ale ładnie wyrównane :D:D:D